Takiego ciepłego października nie pamiętamy….Spacerujemy z Walerią po alejkach Zamku Potockich w Łańcucie…

Jest 20 stopni, słońce za chmurami ale i tak przyjemnie…

Tyle kwiatów, krzewów, drzew…wszystko zachwyca Walerię…

Znam tutaj prawie każdy krzaczek, murek ale i tak lubię to miejsce wciąż i wciąż…

Waleria zaczyna pozować…ja za nią podążam…

Mamy piękne zdjęcia i piękną pamiątkę naszej przyjaźni…

Dziękuję Walerio!